PLAKAT KIEDYŚ, PLAKAT DZIŚ

Wiedza / 16-03-2012 r.

Dużo szumu wokół KacWawa ostatnio się zrobiło, głównie z powodu ultranegatywnej krytyki, na temat tej oraz podobnych produkcji, przez Tomasza Raczka. Do tego głosu nie będziemy nic dodawać, ale pozwolimy sobie wykorzystać plakat do tego filmu jako okazję do rozmowy o filmowej sztuce (choć nie zawsze) plakatowej.

Dużo szumu wokół KacWawa ostatnio się zrobiło, głównie z powodu ultranegatywnej krytyki, na temat tej oraz podobnych produkcji, przez Tomasza Raczka. Do tego głosu nie będziemy nic dodawać, ale pozwolimy sobie wykorzystać plakat do tego filmu jako okazję do rozmowy o filmowej sztuce (choć nie zawsze) plakatowej.


źródło: filmweb.pl

Od dobrych kilku lat większość plakatów filmowych jest projektowanych według stałego schematu. Dlatego idąc przez miasto z bilbordów i citylightów bombardują nas twarze i sylwetki aktorów. Na plakacie nie można pominąć oczywiście tytułu filmu, ale jeżeli jest do tego okazja to dodatkowo wkomponowana jest informacja o tym jakim wielkich hitem jest dana produkcja oraz ile może lub ile już nagród zdobyła i kogo jeszcze oprócz postaci z plakatu możemy w nim zobaczyć.

Tego typu projekt ma na celu przykucie naszej uwagi znanymi postaciami, idolami z ekranu oraz podparcie przekazu wyróżniającym go copywritingiem. Z marketingowego punktu widzenia, w zależności od jakości projektu, plakat wywiera na nas korzystny dla producentów wpływ – dobrze wybrana scena z filmu, lub wizerunek ulubionego aktora wzbudza chęć zakupu biletu. Jeśli chodzi jednak o aspekty wizualne to w praktyce w naszym kraju wygląda to tak:


źródło: filmweb.pl


źródło: filmweb.pl

Za granicą jest dość podobnie:


źródło: filmweb.pl

Mało kiedy możemy zobaczyć ciekawy w swojej formie plakat filmowy, który wyróżniałby się od reszty i nie byłby oparty na samej tylko fotografii.

Ciekawe czy obecni twórcy wiedzą, że niegdyś słowo PLAKAT za sprawą Polaków pisało się dużymi literami. Jest spory fragment historii, na której można by się wzorować.

W latach 60-tych w Polsce narodziło się pojęcie o nazwie Polska Szkoła Plakatu. Kierunek, zapoczątkowany przez Henryka Tomaszewskiego, polegał na konstruowaniu komunikatu, gdzie skrótowy pomysł, wspierany przez oryginalną autorską formę opowiadał ideę danego filmu, opery, sztuki teatralnej itp. Z chwilą wygrania przez niego Międzynarodowej Wystawy Plakatu Filmowego w Wiedniu, polski plakat zyskał wielkie światowe zainteresowanie. Twórcy, tacy jak Jan Młodożeniec, Mieczysław Wasilewski, Waldemar Świerzy czy Jan Lenica, projektowali plakaty dla filmów i wydarzeń z całego świata. Ich dzieła dało się rozpoznać w mgnieniu oka, każdy miał unikalny styl i w unikalny dla siebie sposób interpretował dany temat. Szczególne uznania ta forma sztuki zyskała w Stanach Zjednoczonych.


źródło: 1) www.filmpolski.pl/fp/index.php/162374_19 2) blip.pl/s/191161347 3) www.ambinet.pl/film/plakat/10336/kobieta_w_kapeluszu.htm


źróło: 1) filmweb.pl 2) www.grafiteria.com.pl/pl/p/924-zabojstwo-inzyniera-czarta 3) news.o.pl/2010/06/08/roman-cieslewicz-wystawa-tworczosci/


zsah.blox.pl/2009/08/z-kart-historii-polskiego-designu-polski-plakat.html

źródło: www.wasilewski.art.pl


źródło: 1) www.wasilewski.art.pl 2) www.grafiteria.com.pl/pl/p/1200-sprawa-pilota-maresza

źródło: 1) www.wasilewski.art.pl 2) www.filmweb 3) www.pigasus-gallery.de/Posters/Tomaszewski_e9.htm

To co zaczęli polscy plakaciści już 50 lat temu podłapali najlepsi twórcy reklam, tworząc kreację i całe kampanie reklamowe dla produktów, wykorzystując owe skrótowe myślenie. Za sprawą tych działań reklamy zapadają nam w pamięć i stają się rozpoznawalne na ulicach.

Dzisiaj artystyczny plakat filmowy niemalże całkowicie zniknął z ulic. Za sprawą amerykańskiej masowej produkcji filmowej plakat bardzo się skomercjalizował. Kreację artystyczną zaczęto zastępować fotografiami aktorów. Nie było by w tym nic złego (film jest przecież produktem, który należy zareklamować, by powiadomić o nim ludzi i przynieść mu zyski, a sama fotografia nie jest zła) gdyby nie fakt, że jest to robione praktycznie na jedno kopyto.

Plakaty filmowe giną w natłoku innych reklam, nic ich nie wyróżnia, przez co stały się mniej charakterystyczne. A przecież powrócenie do idei opowiadania o filmie za pomocą graficznego skrótu myślowego mogło by nadać im charakteru. Niestety obecnie coraz częściej, zamiast kolejnych ciekawych kreacji, widzimy powielanie wcześniej już stosowanych wzorców. Plakaty do znanych polskich produkcji są niemalże na żywca plagiatowane…


źródło: filmweb.pl


źródło: filmweb.pl


źródło: filmweb.pl


źródło: filmweb.pl

…lub przerabiane, zamiast tworzenia własnej wersji.


źródło: filmweb.pl

Do filmu Różyczka polski producent podobno wykupił pomysł na plakat od producenta zza oceanu.


źródło: filmweb.pl

Nie wszyscy jednak zapomnieli, że plakat może być kreatywny, dowcipny i pobudzać emocje. Starą formę, tę malarską i fotograficzną, ale też w zupełnie nowym nowoczesnym stylu, można oglądać za sprawą instytucji kultury, w plakacie operowych lub teatralnym. Artystyczny plakat przewija się również w kinach studyjnych, na festiwalach filmowych oraz przy okazji wydarzeń kulturalnych. Jak tylko jakiś pojawi się na ulicy od razu przykuwa uwagę swoją oryginalnością.


źróło: 1) cracowpostergallery.com/artysci.php?n=tboguslawski 2) www.filmweb 3) homework.com.pl


źróło: 1) homework.com.pl 2) designattack.pl/?p=8469 3) hertzen.deviantart.com/art/Rosemary-s-baby-poster-196883206


źróło: 1) http://flaker.pl/f/6746947 2) www.rosikonpress.com/wywiad_419/Lech_Majewski.html 3) swierszcze.com


źródło: homework.com.pl


źróło: 1) homework.com.pl 2) news.o.pl/2009/03/02/polska-prapremiera-szefa-wszystkich-szefow/ 3) http://anitawasik.blogspot.com

Co roku w kraju i za granicą odbywa się wiele imprez, wystaw i konkursów, na których pojawiają się prace w myśl idei Polskiej Szkoły Plakatu. Największą z nich jest organizowane od 1966 roku w Polsce Międzynarodowe Biennale Plakatu w Warszawie, które jest najbardziej prestiżową imprezą tego typu. W tym roku odbędzie się już 23 edycja tego wydarzenia. Na każdą z nich do muzeum plakatu wpływają tysiące zgłoszeń z całego świata.

Na koniec pozwolimy sobie zacytować słowa Krzysztofa Dydo, założyciela Galerii Plakatu w Krakowie. ,,(…) Nigdy nie wyzwoliłem się spod działania tej magii. Tworzenie plakatów jest bowiem magią, jest zaklinaniem odbiorcy, przyciąganiem jego uwagi, zahipnotyzowaniem, skłonieniem do działania, bez nachalnej perswazji racjonalnych wywodów, jest pobudzeniem wewnętrznego, nieuświadamianego impulsu. Kto tego potrafi dokonać, tworzy sztukę, sztukę przez duże ,,S”. A polscy artyści właśnie tę sztukę opanowali w najwyższym stopniu (…)”.

Czekamy cierpliwie na nową falę w plakacie filmowym, która będzie bardziej artystyczna niż odtwórcza. Tymczasem jeśli znacie ciekawe plakaty z Polski lub z zagranicy napiszcie nam o tym na facebooku, lub podeślijcie do nas na adres contact@whizbrand.com.

 

Autor: Marcin Budziński