WHIZTIP - HOUSE OF BRANDS
Wiedza / 30-04-2012 r.
Wiedza / 30-04-2012 r.
Moja małżonka zapytała mnie wczoraj, czy widzę jakieś drugie dno w grafice, która w ubiegłym tygodniu była dość popularna na portalu Facebook. Jak, że weekend byłem zmuszony spędzić w szpitalu, odpisałam e-mail’owo.
Stwierdziłem, że wrzucę również mój krótki komentarz na bloga bez modyfikacji. Być może komuś jeszcze mój punkt widzenia się przyda .
To zestawienie dot. marek na rynku amerykańskim:
A) na pewno jest dość high level i nie zawiera wszystkich możliwych Brandów, tylko te najbardziej rozpoznawalne – dla większej czytelności;
B) jest to pewnego rodzaju snap-shot w czasie, aktualny na moment zrobienia, ale generalnie ukazujący dynamiczny rynek, na którym marki są dodawane/wycofywane z portfolio, zmieniają właściciela itp., zatem grafika z czasem będzie coraz bardziej out-dated.
Chyba nie ma w tym jakiegoś szczególnie podstępnego drugiego dna. Wg mnie przede wszystkim pokazuje ona, że:
Po różne strategie wprowadzania produktów do jednej kategorii (jedne chcą wypełnić całe spektrum, inne – jak Unilever – w ramach optymalizowania efektywności portfolio wycofują się ze wspierania marek środkowych i stosują tzw. strategie „nożycową”, efektywnie alokując cały budżet marketingowy na danym rynku na wsparcie marek z półki premium – zwykle marka globalna – i półkę niską z marką lokalną, zakładając, że klient rzadko wybiera typowy „środek” (trudny w pozycjonowaniu wartości uzasadniającej cenę) tylko zwykle sam klasyfikuje się do kategorii premium (płacę za jakość) lub niskiej (wybieram „value for money”) [dla przykładu patrz duety spożywcze: Knorr/Amino, Rama/Delma, Lipton/Saga, Hellmans/Tortex etc. ]